Trwające aż 16 lat badania
Uniwersytetu Harvarda wskazują, że chodzenie do Kościoła i uczestniczenie w
uroczystościach religijnych wydłuża życie aż o 33 proc. Wyniki badań zostały
opublikowane przez jedno z najbardziej prestiżowych pism medycznych na świecie.
Naukowcy z Uniwersytetu Harvarda przeanalizowali dane na temat stylu życia 74 534 kobiet, które w latach 1992-2012 brały udział w Nurses' Health Studies (jeden z największych programów badawczych, jaki kiedykolwiek przeprowadzono, dotyczący badań nad czynnikami ryzyka chorób przewlekłych - przyp. autora bloga). Wszystkie badane kobiety były w roku 1992 wolne od chorób krążenia i nowotworów. Uczestniczki odpowiadały na pytania dotyczące diety i zdrowia, a także dotyczące uczestnictwa w obrzędach religijnych. Okazało się, że u kobiet, które brały udział w obrzędach religijnych, stwierdzono o 33 procent mniejsze ryzyko zgonu.
Naukowcy z Uniwersytetu Harvarda przeanalizowali dane na temat stylu życia 74 534 kobiet, które w latach 1992-2012 brały udział w Nurses' Health Studies (jeden z największych programów badawczych, jaki kiedykolwiek przeprowadzono, dotyczący badań nad czynnikami ryzyka chorób przewlekłych - przyp. autora bloga). Wszystkie badane kobiety były w roku 1992 wolne od chorób krążenia i nowotworów. Uczestniczki odpowiadały na pytania dotyczące diety i zdrowia, a także dotyczące uczestnictwa w obrzędach religijnych. Okazało się, że u kobiet, które brały udział w obrzędach religijnych, stwierdzono o 33 procent mniejsze ryzyko zgonu.
Wyniki badań jednoznacznie wskazują, że w ciągu 16 lat trwania badania stwierdzono o 33 procent mniejsze ryzyko zgonu u kobiet uczestniczących w nabożeństwach, w porównaniu z tymi, które do kościoła nie chodziły. Kobiety religijne o wiele rzadziej umierały na choroby układu krążenia i nowotworowe. Badanie pokazało też większy optymizm kobiet uczestniczących w nabożeństwach i mniejszą podatność na depresję. (...)
To jedne z największych badań tego typu. Spośród 74 534 kobiet w przeciągu 16 lat odnotowano 13 537 zgonów, w tym 2721 zgonów z powodu sercowo-naczyniowych i 4479 zgonów z powodu raka. Po wielu zmiennych i uwzględnieniu głównych czynników ryzyka okazało się, że kobiety uczestniczące w nabożeństwach częściej niż raz w tygodniu wykazały o 33 proc. mniejszą śmiertelność.
Wyniki badań prowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Harvarda zostały opublikowane w jednym z najbardziej prestiżowych pism medycznych na świecie JAMA Internal Medicine. „Religia i duchowość mogą być niedocenianym przez medycynę czynnikiem w tym, aby lekarze mogli odpowiednio diagnozować swoich pacjentów” - piszą autorzy badania na stronie The Jama Network.
za: niedziela.pl (artykuł z 2016 r.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz